Drugi raz na powstańczym szlaku

115 piechurów nocą, z flagami biało-czerwonymi i pochodniami przeszło z Łukowa i Wiśniewa, by uczcić 154. rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Wśród uczestników II Pieszego Rajdu Powstańczego im. księdza Stanisława Brzóski byli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych oraz miłośnicy historii i tradycji z różnych miejscowości województw lubelskiego i mazowieckiego, a nawet z Włoch.

Byli w tej grupie m.in. poseł Krzysztof Głuchowski, wójtowie gminy Łuków – Mariusz Osiak i Wiśniew Krzysztof Kryszczuk, klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Siedleckiej z Nowego Opola pod Siedlcami, a także mieszkańcy Garwolina, Wisznic, Międzyrzeca Podlaskiego, Łosic, Siedlec i Białej Podlaskiej. Najmłodszy miał 15, a najstarszy 67 lat.
Pierwsi w piątek 20 stycznia wieczorem na trasę wyruszyli członkowie grupy z Wiśniewa, natomiast godzinę później pozostali uczestnicy rajdu z Łukowa, którzy spotkali się przy grobie 22 Powstańców Styczniowych, nazywanym grobem z kosami, na łukowskim cmentarzu.
Oficjalnego rozpoczęcia rajdu dokonał Sławomir Smolak z Łukowskiego Stowarzyszenia Rozwoju, który powitał nie tylko piechurów, ale również mieszkańców, którzy przyszli na cmentarz oddać hołd bohaterom zrywu narodowego. Po odśpiewaniu hymnu okoliczności utworzenia mogiły Powstańców Styczniowych przypomniał prezes łukowskiego koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Ryszard Grafik, który od Roberta Wysokińskiego z Towarzystwa Przyrodniczo-Historycznego „Orlik” otrzymał pamiątkowy medal i został honorowym uczestnikiem II Pieszego Rajdu Powstańczego im. ks. Stanisława Brzóski. Zanim pod jego przewodnictwem piechurzy wyruszyli na trasę odczytano list, który przesłał do nich pierwszy burmistrz Łukowa Stanisław Osypiński w którym pisze m.in.:
„Jestem przekonany, że działalność i śmierć Tego najwspanialszego kapłana Podlasia nie poszła na marne. Inaczej zapewne wyglądałaby popowstaniowa Polska. Może nie było by bohaterów z Pratulina i Hołubli gdyby nie przykład ks. Brzóski. Partyzantom kpt. Ostoi z Jaty k/Łukowa, na pewno też dodawała odwagi myśl, że walczą na tym samym terenie co Ksiądz-Generał.
Ten Generał zginął na rynku w Sokołowie Podl. za nas wszystkich, żyjących dziś w niepodległej Polsce. Jak my żyjący, możemy odpłacić się ks. Brzósce za to wszystko co dla nas uczynił? Uważam, że możemy zrobić wiele.
Ja, ośmielam się mówić:

Święte odpoczywanie
Jemu daj Panie…
a Jego męstwo
niech
w nas zostanie.

I nie doświadczaj nas Panie
dłuższą
po Nim ciszą,
gdyż na Twym panteonie
Jego Gwiazdy wiszą.

Pokaż nam Panie
te niebieskie zastępy,
i jaką tam funkcję dostał,
nasz Brzóska
Święty.

Wszak jesteś Boże
Wyższym rangą
nad Generała,
więc czemu po Nim
ta cisza pozostała…?”

Następnie Ryszard Grafik, wójt gminy Łuków Mariusz Osiak i jego zastępca Wojciech Szczygieł złożyli kwiaty i zapalili znicze, a jeden z uczestników ksiądz Paweł Zazuniak poprowadził modlitwę i udzielił błogosławieństwa na drogę.
Członkowie łukowskiej grupy szli w tym roku nieco inną trasą niż podczas pierwszego rajdu. Z miejscowego cmentarza poszli pod pomnik Henryka Sienkiewicza i dalej przez Poważe i Zalesie do rezerwatu „Jata”, gdzie spotkali się z grupą wiśniewską i razem pokonali ostatni kilometr pod pomnik ks. Stanisława Brzóski.
Gdy już dotarli na miejsce uczestniczący w wyprawie poseł Krzysztof Głuchowski podziękował głównym organizatorom rajdu – Robertowi Wysokińskiemu i Sławomirowi Smolakowi – za ciekawy pomysł uczczenia bohaterów zrywu narodowego z 1863 roku, a ksiądz Maciej Majek z diecezjalnego seminarium duchownego przybliżył postać księdza Stanisława Brzóski.
W dalszej części spotkania Sławomir Smolak odczytał apel pamięci przygotowany przez Ryszarda Grafika, wszyscy odśpiewali Bogurodzicę, ksiądz Maciej Majek odmówił Modlitwę Pielgrzyma Adama Mickiewicza z „Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego”, a poseł Krzysztof Głuchowski oraz wójtowie Mariusz Osiak i Krzysztof Kryszczuk w imieniu piechurów złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem księdza Brzóski.
W dalszej części spotkania Sławomir Smolak odczytał apel pamięci przygotowany przez Ryszarda Grafika, wszyscy odśpiewali Bogurodzicę, ksiądz Maciej Majek odmówił Modlitwę Pielgrzyma Adama Mickiewicza z „Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego”, a poseł Krzysztof Głuchowski oraz wójtowie Mariusz Osiak i Krzysztof Kryszczuk w imieniu piechurów złożyli kwiaty i zapalili znicze pod pomnikiem księdza Brzóski.
Kończąc oficjalną część patriotycznego spotkania Mariusz Osiak podziękował za udział w rajdzie i za głosy, które przyczyniły się do zdobycia 2 miejsca w konkursie „TOP Regionu 2016”, a Krzysztof Kryszczuk przekazał uczestnikom flagi, które mogą z dumą wywieszać w swoich domach.
Rozmowy o historii, bohaterach i zrywach powstańczych były kontynuowane przy ognisku rozpalonym w leśnictwie Dąbrówka. Na koniec organizatorzy wręczyli piechurom pamiątkowe medale, potem grupa wiśniewska wyjechała w drogę powrotną, a pozostali piechurzy wrócili do Łukowa pieszo. Około 3.00 nad ranem najbardziej wytrwali członkowie łukowskiej grupy dotarli pod pomnik Powstańców Styczniowych przed kolegiatą Przemienienia Pańskiego, gdzie złożyli kwiaty, zapalili znicze i gdzie nastąpiło oficjalne rozwiązanie rajdu.
Organizatorzy wyprawy dziękują wszystkim uczestnikom za dyscyplinę i patriotyczną postawę, druhom z OSP w Sięciaszce Pierwszej i Wiśniewie za troskę o bezpieczeństwo piechurów, a Zakładowi Mięsnemu Wierzejki za kiełbaski na nocne ognisko.

Więcej zdjęć z Rajdu dostępne TUTAJ.

Opracowanie: Włodzimierz Sierociuk IAS24.EU / Robert Wysokiński TPH Orlik.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *